otucha
PostWysłany: Wto 12:28, 13 Lut 2007    Temat postu: ratunek - zaufaj Panu już dziś

W nocy zapalił się nieoczekiwanie dom.
Rodzice uciekając w popłochu, nie zauważyli, że ich najmłodsza pociecha gdzieś się zawieruszyła: pięcioletni chłopiec w ostatniej chwili uciekł na poddasze.

Teraz, gdy cały dom stoi już w płomieniach, wszelka pomoc z zewnątrz nie ma żadnych szans.
Nagle na górze otwiera się okno, staje w nim dziecko i woła rozpaczliwie o ratunek. Ojciec rozkazuje krótko:
- Skacz!
Chłopiec jednak widzi tylko dym i płomienie, boi się, ale słysząc głos ojca, odpowiada:
- Tatusiu, ja cię nie widzę!
Ojciec na to krzyczy z całych sił:
- Ale ją cię widzę, to wystarczy; skacz!

I chłopiec skoczył prosto w ratujące ramiona ojca.

Często tak zdarza się w naszym, życiu, że nie potrafimy wykonać zdecydowanego kroku do przodu,
że nie potrafimy zaufać Bogu choć czujemy takie przynaglenie z Jego strony.
Zapominamy często, że On czuwa nad tym, żeby nic złego się nam nie stało.

Może to do Ciebie i do mnie Bóg mówi dzisiaj:
"Ja Cię widzę, to wystarczy; skacz!"...
Gosia
PostWysłany: Śro 17:45, 24 Sty 2007    Temat postu:

no i właśnie...... praktycznie nic....
otucha
PostWysłany: Śro 16:20, 24 Sty 2007    Temat postu: ze strony o.Wiktora

Pewien uczony miał w swoim studio ogromny zegar, który wybijał uroczyście godziny, bardzo powoli, ale również bardzo głośno.
- To panu nie przeszkadza? - spytał student.
- Nie - odpowiedział uczony - dlatego że ciągle muszę zadawać sobie pytanie, co zrobiłem przez minioną godzinę.

A ty, co zrobiłeś z godziną, która właśnie upłynęła?
otucha
PostWysłany: Śro 16:15, 24 Sty 2007    Temat postu:

do mnie też to bardzo przemawia....to wszystko takie proste, a tak często to komplikuję...
petros
PostWysłany: Wto 12:06, 16 Sty 2007    Temat postu:

Fajne, poruszające, proste i prawdziwe
Agnieszka
PostWysłany: Wto 11:03, 16 Sty 2007    Temat postu:

OTUSZKO!!!
To jest to!
Dzięki za to piękne opowiadanie.
otucha
PostWysłany: Wto 10:09, 16 Sty 2007    Temat postu: ze strony o.Wiktora

W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał drugiego:
- Wierzysz w życie po porodzie?
- Jasne. Coś musi tam być! Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem.
- Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by to miało wyglądać?
- No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać i jeść buzią...
- No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto wiedział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina.
- No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ta się będzie o nas starać.
- Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest?
- No przecież jest wszędzie wokół nas...
Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było.
- Nie wierzę! Żadnej mamy nie widziałem, czyli jej nie ma...
- No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat.
Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się dopiero później...
Anulka
PostWysłany: Nie 21:06, 14 Sty 2007    Temat postu:

Właśnie... My obwiniamy GO o to, ze nas opuscil... a ON nas niesie na swoich ramionach, bo my jestesmy zbyt slabi... Taka ludzka niewdziecznosc...
otucha
PostWysłany: Nie 16:09, 14 Sty 2007    Temat postu:

Pierwszy raz usłyszałam to na rekolekcjach i bardzo się wzruszyłam. Takie to piękne, że Bóg jest tak blisko, nawet gdy wydaje mi się nieraz w obliczu trudności, że jest gdzieś daleko.
Anulka
PostWysłany: Nie 14:46, 14 Sty 2007    Temat postu:

Witaj!! Very Happy
Nie smutna... Poprostu mialam lzy w oczach kiedy przeczytalam :
"W te dni, gdy widziałeś jeden tylko ślad
ja niosłem Ciebie na moich ramionach."
Jezu... Moj Przyjacielu Smile Smile Smile Smile
Pozdrawiam Smile Very Happy
otucha
PostWysłany: Sob 14:34, 13 Sty 2007    Temat postu:

witaj Anulka !
Co jesteś taka smutna?
Anulka
PostWysłany: Pią 17:53, 12 Sty 2007    Temat postu:

Sad
Gosia
PostWysłany: Pią 16:52, 12 Sty 2007    Temat postu:

....SUUUUUUUUUUPER...... Very Happy
otucha
PostWysłany: Pią 15:14, 12 Sty 2007    Temat postu: Ślady na piasku

We śnie szedłem brzegiem morza z Panem
oglądając na ekranie nieba całą przeszłość mego życia.
Po każdym z minionych dni zostawały na piasku
dwa ślady mój i Pana.
Czasem jednak widziałem tylko jeden ślad
odciśnięty w najcięższych dniach mego życia.

I rzekłem:
“Panie postanowiłem iść zawsze z Tobą
przyrzekłeś być zawsze ze mną ;
czemu zatem zostawiłeś mnie samego
wtedy, gdy mi było tak ciężko ?”

Odrzekł Pan:
“Wiesz synu, że Cię kocham
i nigdy Cię nie opuściłem.
W te dni, gdy widziałeś jeden tylko ślad
ja niosłem Ciebie na moich ramionach.”
Anulka
PostWysłany: Czw 15:17, 19 Paź 2006    Temat postu:

Pewnie... jest cudowne... przynosi tyle reflekcji ... Czemu my ludzie nie potrafimy dostrzec tak wielkiej milosci Jezusa... i zrozumiec ja...
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group