iwona olczak
PostWysłany: Pią 12:37, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Pani nauczycielka pyta Jasia:
- Czy ty w ogóle wiesz, co to jest higiena?
- Jasne! Jest to takie dzikie zwierzę!
iwona olczak
PostWysłany: Wto 12:13, 16 Sty 2007    Temat postu:

Nauczycielka pyta się uczniów:
- Jakie zwięrzątka macie w domu?
- Ja mam pieska - mówi Kazio
- Ja mam kotka - krzyczy Ola
- Mam rybki w akwarium - woła Małgosia
Rękę podnosi Jasio. Pani się pyta:
- Jasiu, a ty jakie masz zwięrzątko w domu.
- Kurczaka w zamrażarce - odpowiada Jasio
petros
PostWysłany: Wto 12:09, 16 Sty 2007    Temat postu:

Witaj Iwonka! Fajny kawał
i... prosimy więcej
iwona olczak
PostWysłany: Wto 11:56, 16 Sty 2007    Temat postu:

Nauczycielka pyta się Małgosi:
- Ile to jest 2x2?
- 8 - odpowiada Małgosia
Cała klasa woła: Dać jej szansę, dać jej szansę!
Nauczycielka pyta się jeszcze raz:
- Małgosiu, ile jest 2x2?
- 4 - odpowiada.
Cała klasa woła: Dać jej szansę, dać jej szansę!
otucha
PostWysłany: Pią 15:04, 12 Sty 2007    Temat postu: dowcipy o szkole www.chritusrex.brzegdolny.pl

- Nie masz długopisu, ani zeszytu - strofuje pani od polskiego Jasia. Czy wiesz jak się nazywa taki żołnierz co idzie na wojnę bez karabinu ?
- Generał.

***

Jaś pyta się ojca:
- Tato, potrafisz podpisać się z zamkniętymi oczami ?
- A dlaczego się pytasz?
- Bo potrzeba podpisać kilka ocen w moim dzienniczku.

***

Nauczyciel pyta uczniów:
- Jaka powinna być waszym zdaniem idealna szkoła?
Uczniowie odpowiadają chórem:
- Zamknięta!
otucha
PostWysłany: Czw 11:44, 11 Sty 2007    Temat postu:

Kasiu, jaki przedmiot najbardziej lubisz w szkole? - pyta mama
- Dzwonek, mamusiu.

***

- W której ze stoczonych przez siebie bitew zginął Władysław Warneńczyk? - pyta się Jasia nauczyciel na lekcji historii.
- W ostatniej...

***

Nauczyciel każe Jasiowi stopniować przymiotnik "chory":
- Chory, chorzejszy, trup.

***

Na lekcji religii ksiądz opowiada o sądzie ostatecznym:
- Słońce się zaćmi, księżyc i gwiazdy spadać będą, runą mury i wstaną umrali...
- Na to zgłasza się mały Jaś z pytaniem:
- Proszę księdza, czy tego dnia będziemy mieli w szkole wolne?

***

Na lekcji geografii nauczyciel pyta:
- Która rzeka jest dłuższa: Ren czy Missisipi?
- Oczywiście Missisipi.
- Doskonale, a czy wiesz o ile dłuższa?
- Dokładnie o sześć liter.


dowcipy o szkole zaczerpnięto ze strony <***UWAGA SPAM! Nie otwieraj tych linków!!***="http://christusrex.brzegdolny.pl/christusrex/" target="_blank">http://christusrex.brzegdolny.pl/christusrex/
_________________
Jezus żyje!!!
otucha
PostWysłany: Czw 11:41, 11 Sty 2007    Temat postu:

Po klasówce z matematyki rozmawia dwóch kolegów.
- Ile zadań rozwiązałeś?
- Ani jednego. A ty?
- Też ani jednego. I pani profesor znowu powie, że ściągaliśmy od siebie.

***

- Wiesz, mamo, Kazik wczoraj przyszedł do szkoły brudny i pani za karę odesłała go do domu.
- Czy to pomogło?javascript:emoticon('Very Happy')
Very Happy
- Tak, dzisiaj połowa klasy przyszła nie umyta.

***

Jasiu, twoje wypracowanie jest dobre, ale zupełnie takie samo, jak wypracowanie Jarka. Co to znaczy?
- To znaczy, że wypracowanie Jarka też jest dobre.

***

Na lekcji polskiego nauczyciel pyta się Jasia.
- I co Jasiu, jesteś zadowolony z wakacji?
- Tak, panie profesorze, ale nie na tyle, by pisać o tym wypracowanie...

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

dowcipy o szkole zaczerpnięto ze strony <***UWAGA SPAM! Nie otwieraj tych linków!!***="http://christusrex.brzegdolny.pl/christusrex/" target="_blank">http://christusrex.brzegdolny.pl/christusrex/
_________________
otucha
PostWysłany: Czw 11:41, 11 Sty 2007    Temat postu:

Koniec roku szkolnego. Synek wychodzi ze szkoły.
- Tato, ty to masz szczęście do pieniędzy!
- Dlaczego ?
- Nie musisz mi kupować książek na przyszły rok. Zostaję w tej samej klasie...

***

Wycieczka szkolna w muzeum. Zainteresowanie Jasia wzbudza tabliczka umieszczona obok mumii.
- Tutaj jest napisane 2466 PNE. Co to może znaczyć - pyta kolegę.
- To chyba rejestracja wozu, który potrącił tego nieboszczyka.

***

Nauczyciel pyta ucznia:
- Jasiu, w jaki sposób można uzyskać światło dzięki wykorzystaniu wody?
- Trzeba umyć okno, panie profesorze.
otucha
PostWysłany: Czw 11:40, 11 Sty 2007    Temat postu: dowcipy szkolne

- Jasiu - pyta nauczycielka: Kto u was jest głową rodziny?
- U nas o wszystkim decyduje tata. Tylko o tym, kto będzie tatą decyduje mama.

***

Synku, kiedy poprawisz jedynkę z matematyki?
- Nie wiem, nauczycielka nie wypuszcza dziennika z rąk...

***

Lekcja biologii. Nauczyciel bierze dżdżownicę, polewa ją piwem, dżdżownica zdycha. Bierze drugą, dmucha na nią dymem z papierosa, dżdżownica zdycha.
- Jasiu, jakiż tego wniosek?
- Kto pije i pali, ten nie ma robali!

***

Krzysiu, co wiesz o jaskółkach - pyta nauczycielka biologi.
- To bardzo mądre ptaki - mówi chłopiec - odlatują gdy tylko rozpocznie się rok szkolny.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group